W Polsce ludzie żyją jeszcze Open'erem (byłam, zobaczyłam, przeżyłam, polecam!), za granicą mogliśmy podziwiać i inspirować się stylem z Coachelii lub Glastonbury. W tym roku w Gdyni dużo ozdób, między innymi: kapelusze, złote tymczasowe tatuaże, wianki, kwiaty, fredzęlki. Oczywiście rządził styl boho, do tego kowbojskie buty. Całymi godzinami można oglądać outfity przechodzących obok festiwalowiczek, i nie tylko... :)